poniedziałek, 19 sierpnia 2013

# 4. Zayn część II

...    -Czy wybaczyłabyś Mu zdradę?-spytałam przyjaciółkę,gdy chłopak ją zdradził na Jej oczach.
-Tak.Nie.Nie wiem.Ja nadal Go kocham.A co Ty byś zrobiła na moim miejscu?-spytała mnie ze łzami w oczach.
-Ja?Wybaczyłabym Mu wszystko.Trzeba dać człowiekowi drugą szansę.Jeśli On Cię kocha,to sprawi,że już nigdy nie będziesz przez Niego płakać...
 To moje własne słowa.Teraz nie mają dla mnie żadnego sensu.Nie mam zamiaru wybaczać temu dupkowi tą zdradę.
  Postanowiłam wziaść się w garść.Tak więc zrobiłam.
 Szłam do kina,gdzie miała czekać na mnie przyjaciółka.Pokłóciłyśmy się tydzień wcześniej,właśnie przez Zayn'a.Po kilkunastu minutach błagania znajoma zgodziła się ze mną spotkać.Idąc na umówione miejsce przechodziłam obok domu kolegi Zayn'a. Z niewiadomych przyczyn zerknęłam w okna Harre'go-bo tak miał na imię chłopak.Zobaczyłam w nich nikogo innego,jak Zayn'a.Mimo dzielącej nas odległości widziałam łzy w Jego oczach.Nawet ich nie otarł,tylko pozwolił,aby swobodnie spływały po Jego policzku.On wylewał łzy,gdy ja byłam silna.  

    Pomyślałam,że tym razem nie odpuszczę.Popatrzyłam na Niego,zarzuciłam włosami i pewnym krokiem i z uśmiechem na ustach ruszyłam w stronę kina.Co ja robię?Ach,no tak-udaję kogoś innego...
 ...
 -Kocham Cię, [T.I].
-Też Cię kocham,Zayn.
 Przytulił mnie mocno.Zadrżałam.
-Zimno Ci,skarbie?-spytał czule na mnie patrząc.
-Troszeczkę.
 Chłopak rozpiął bluzę i założył mi ją na marznące ramiona.Przytrzymał ręce na moich ramionach.
-Jesteś najwspanialszą dziewczyną,jaką znam.Jest ze mnie prawdziwy szczęściarz,że nasze losy się złączyły-szeptał mi do ucha,jakby bał się,że ktoś go usłyszy.Taki właśnie był MÓJ ZAYN.Był kochany,słodki,opiekuńczy i uroczy oraz romantyczny.Wiedziałam o tym tylko ja.Reszta świata uważała Go za bad boy'a.To było słodkie,że miał dwie twarze,a tą,którą ukrywał,znałam tylko ja.
-[T.I]...-szepnął.
-Hmm..?
-Nigdy Cię nie zostawię.Jesteś dla mnie najważniejsza...
   Spotkałam przyjaciółkę pod kinem.Nie sądziłam,że się pojawi.Dopiero na jej widok się rozkleiłam.Dziewczyna,gdy tylko zobaczyła,że płaczę,przestała się gniewać i zaczęłam jej wszystko opowiadać.Na moje szczęście pogodziłyśmy się.Jakby nie patrzeć,to Zayn nas rozdzielił,i teraz nas połączył.To chyba jedyne,za co Mu mogę podziękować.
 ~*~
 Milion nieodebranych połączeń,smsów,e-maili,itp. Czy On da sobie wreszcie spokój?
 Pewnej nocy rodziców nie było w domu.Razem z przyjaciółką zrobiłyśmy sobie "imprezę",na której byłyśmy jedynie my.Ale i taka zabawa mi odpowiadała,bo [T.I.P] robiła za co najmniej 10 osób.Dużo słodyczy i muza na full.To jest noc.Śpiewając i przechodząc tanecznym krokiem przez salon,który wyglądał jak miejsce po wojnie,mój wzrok utkwił w jednym miejscu.Stanęłam w bezruchu i zamilkłam.Przyjaciółka zdziwiła się moim zachowaniem,dopóki nie popatrzyła w okno,w które również ja byłam zapatrzona.Padało,a mimo to za oknem stał nie kto inny,jak sam Zayn-Zdradziłem-I Okłamałem-Swoja-Dziewczynę Malik.Był cały mokry i ze łzami w oczach wpatrywał się we mnie.W Jego oczach widziałam ból,cierpienie,żal i smutek.Jego intensywne spojrzenie mówiło : "Przepraszam","Wybacz mi....Kocham Cię".
Starałam się być nieugięta.Popatrzyłam na przyjaciółkę,której opadła kopara.Pierwszy raz widziała "SKRUSZONEGO" Malika.Nie dziwiłam Jej się-każdy inny zrobiłby taką samą minę na Jej miejscu.
 Popatrzyłam jeszcze raz na Niego.Pokiwałam na NIE,a z oczu poleciało mi kilka łez.Odwróciłam się i zrobiłam tylko kilka kroków,gdy coś we mnie pękło.Podeszłam do drzwi i je otworzyłam.W samej pidżamie wyszłam na dwór.Było bardzo ciemno,a ten idiota stał i wpatrywał się w moje okna.Zasanawiałam się,ile już tam stał.
 Zobaczywszy mnie,prawie podbiegł do mnie,ale,gdy chciał mnie objąć cofnęłam się."O nie kolego,tak nie będzie"-pomyślałam.Widząc Jego zdziwienie rzuciłam chłodno:
-Masz zamiar stać i moknąć na deszczu jak jakiś idiota,czy łaskawie wejdziesz do środka?
-...I tak jestem już wielkim idiotą...-odparł załamanym głosem.Nie robiło to na mnie większego wrażenia.
Po prostu weszłam do domu zostawiając otwarte drzwi.Albo wejdzie,albo nie.
 Usłyszałam zamykające się drzwi.Jednak wszedł.Podeszłam do szafy stojącej w holu i wyciągnęłam gruby koc.
-[T.I.P] mogłabyś  zrobić mu herbatę?
-Taaaa, jasne-rzuciła i zniknęła w kuchni.
 -[T.I].. posłuchaj...-zaczął drżącym głosem Zayn.Już otworzyłam usta,by zaprzeczyć,ale nie dał mi dojść do słowa.-Ja..bo to nie tak...to znaczy,to jest dokładnie tak,ale chcę coś powiedzieć.Spodobała mi się tamta dziewczyna,ale,gdy wtedy odeszłaś poczułem ucisk w sercu.Wszyscy mi mówili,że przejdzie.Ale z każdym dniem było coraz gorzej.
 Zayn zaczął przybliżać się w moją stronę.Był strasznie blady,a Jego oczy były opuchnięte od płaczu.Nie takiego Zayn'a znali ludzie...nawet ja takiego Go nie znałam.
-..i zdałem sobie sprawę,że może tego dnia,kiedy pewna dziewczyna wylała na mnie kawę-uśmiechnął się blado-zakochałem się.Możesz mnie nienawidzić już do końca życia,ale wybacz mi,proszę Cię tylko o to..
  Nie umiałam schować uśmiechu,który zagościł na mojej twarzy.Rzuciłam się chłopakowi na mokrą szyję.Lekko zdezorientowany również mocno mnie przytulił.Łkał mi do ucha przepraszając,ale ja nie chciałam tego słuchać.Pocałowałam Go,co potraktować miał,jako "WYBACZAM".
 

3 komentarze:

  1. Oooow urocza końcówka ;D
    Podoba mi się. ;]
    POZDRAWIAM Bella♥

    zapraszam na:
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się bardzo ten imagin spodobał, jest taki awwwww :D
    + [Spam]
    Zayn budzi się w pustym pokoju i nie ma pojęcia jak się tam znalazł. Ktoś sprawił, że nie pamiętał najbliższej przeszłości. Jak on się tam znalazł i kto za tym wszystkim stoi?
    Zapraszam na nietypowe opowiadanie, bo kryminał/thriller, skrywający wiele tajemnic z Zaynem Malikiem w roli głównej. Proszę o wasze opinie.
    http://criminal-story-zayn-malik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne, fajne xd


    http://destiny-harry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń